Wyjątkowo rzadko mamy świadomość tego, że sześciogodzinna aktywna praca na komputerze przyczynia się do tego, że nasz lewy palec wskazujący jest narażony na poważne obciążenia. Te ostatnie niejednokrotnie są porównywane z tymi, z którymi mamy do czynienia w odniesieniu do nóg piechura, który musi przejść około 40 kilometrów. Nadal nie opracowano takiego monitora, który zapewniłby naszym oczom pełną ochronę przed skutkami, jakie pociąga za sobą długotrwała praca z jego wykorzystaniem zmuszająca nas do wytężania wzroku.

Jeśli więc nasze oczy są zmęczone, nie mamy innego wyjścia i musimy zastanowić się nad tym, czy nie nadszedł już czas, aby zmienić pozycję w jakiej się znajdujemy. Jeśli więc chcemy widzieć lepiej, naturalne wydaje się nam to, że musimy wyginać w tym celu kark. Nie ma więc przesady w stwierdzeniu, że to oczy prowadzą nasze ciało. Często odbywa się to bez udziału świadomości, warto więc zwrócić uwagę na to, jaką pozycję zajmujemy podczas wykonywania naszych obowiązków. Konieczne jest więc przeanalizowanie nie tylko samego rodzaju zastosowanego oświetlenia, ale i monitora oraz tego, jak jest on ustawiony. Gdy mrugamy nasze oczy wykonują sporą pracę, po powierzchni rogówki jest więc wówczas rozprowadzany tak zwany film łzowy.

Oczywiście, nie mrugamy wcale aż tak przypadkowo, do naszych powiek jest bowiem wysyłany specjalny sygnał, za który odpowiedzialny jest nasz mózg. Jeśli wykonujemy nasze obowiązki przy klawiaturze komputera, bardzo często przenosimy wzrok z klawiatury na ekran monitora. Ruchy powiekami, jakie wtedy wykonujemy, są niewielkie, a jednocześnie wykonujemy je mimowolnie. Niestety, nasz mózg nie zawsze jest świadomy naszych rzeczywistych intencji, nie powinno więc zaskakiwać to, że wiele ze wspomnianych ruchów jest przez mózg odczytywanych właśnie jako mrugniecie. Sytuacja komplikuje się również dlatego, że podczas pracy z wykorzystaniem komputera narażamy nasze oczy na to, że będą one szybciej wysychać, okazuje się bowiem, że mrugamy nawet pięć razy rzadziej niż ma to miejsce w innych okolicznościach. Konsekwencją stają się zaburzenia filmu łzowego i wystąpienie dolegliwości, która jest przez nas definiowana jako Zespół Suchego Oka.

okulary do pracy

W miejscu pracy warto zwracać uwagę na to, czy powietrze jest nawilżone w odpowiedni sposób, taką sama troską należy jednak otaczać również nasze oczy. Na szczęście, nie jest to wcale zadanie skomplikowane, z pomocą przychodzą nam bowiem preparaty, który określa się mianem sztucznych łez. Jeśli korzystamy z soczewek kontaktowych troska jest szczególnie uzasadniona, okuliści nie mają bowiem wątpliwości co do tego, że w pewnym momencie musi pojawić się suchość oczu, pytanie dotyczy zaś przede wszystkim tego, kiedy będziemy mieli z nią do czynienia. Nie można zapominać i o tym, że soczewki są bezpieczne jedynie wówczas, gdy za ich dobór odpowiada specjalista, a nie jakaś przypadkowa osoba. Nie można zapominać i o tym, że duże znaczenie ma zarówno materiał, z jakiego soczewka taka jest wykonana, jak i jej przyszły sposób użycia.

Więcej...